Lider z Białki, który dotąd zanotował jedynie dwa remisy, znalazł pierwszego pogromcę. Dla miejscowych nie była to jednak niespodzianka.
- Mamy patent na własnym boisku na ekipę z Białki. W poprzednim sezonie też ją u siebie pokonaliśmy – cieszył się Łukasz Szczepaniak, trener osieczan.
Od pierwszego gwizdka gospodarze sprawiali wrażenie bardziej zdeterminowanych. Po dograniu od Jakuba Zaremby akcji nie zamknął Piotr Dąba i goście mogli odetchnąć z ulgą.
Jednak po prostopadłym podaniu od Piotra Dąby z piłką pociągnął Przemysław Bernaś, zagrywając wzdłuż bramki, a Jakub Zaremba, na wyciągniętej nodze, wślizgiem wepchnął piłkę do bramki.
Goście dopiero pod koniec pierwszej połowy zagrozili bramce miejscowych. Z boku w pole karne wpadł Łukasz Rupa, ale Michał Majda nie dał się zaskoczyć.
- Przed przerwą nie byliśmy sobą – przyznał Mariusz Sałaciak, kierownik białczan.
W przerwie goście dokonali dwóch zmian i zawodnicy poruszali się szybciej po boisku, ale nie miało to przełożenia na sytuacje bramkowe.
Tymczasem po kontrze Jakuba Zaremby osieczanie wywalczyli karnego, którego na gola zamienił Tomasz Dubiel.
Brzezina wykorzystała szybkość Jakuba Zaremby
- Lidera trzeba było podejść sposobem. Rywal zwykle stara się wykorzystać swoich rosłych zawodników, mających przewagę fizyczną. Ze swojej strony postawiliśmy na grę piłką i wykorzystanie szybkości Jakuba Zaremby. Tak oto technika pokonała siłowy prosty futbol – podkreślił Łukasz Szczepaniak.
- To był jeden z lepszych meczów jesieni w moim wykonaniu. Dobrze udało mi się w niego wejść. Koledzy szukali mnie nie boisku, więc nie chciałem sprawić im zawodu – powiedział po meczu Jakub Zaremba, który plasuje się w czołówce ligowych snajperów.
Brzezina Osiek – Tempo Białka 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Zaremba 15, 2:0 Dubiel 67 karny.
Brzezina: Majda – M. Szczepaniak, Majcherek, Nalepa, Bernaś ż (80 Bury) – Dąba (81 Filip), Ryszawy, M. Gros (68 Dziubek), Antecki – Zaremba (74 Brańka), Dubiel (87 Płonka).
Tempo: Wałach – Marek, Gruca (26 Kalicki), Bryła, Mentel – Puzik, Ł. Rupa (46 Piwowarczyk), Motor, Zawada – M. Balcer (73 Woźny), Madziała (46 Basiura).
Sędziował: Michał Gładys (Chrzanów). Żółte kartki: Majcherek, M. Szczepaniak, Bernaś, Brańka – Mentel, Motor. Mecz bez udziału publiczności.
Inne mecze:
Gorzów – Zgoda Byczyna 1:0 (1:0); Cichoń 44
MKS Libiąż – Halniak Maków Podhalański 4:1 (1:0); Węgorek 30 i 54, Szumniak 51, Pacwa 60 – Szymoniak 58.
LKS Żarki – Kalwarianka 4:3
Odwołane mecze:
Babia Góra Sucha Beskidzka – Victoria 1918 Jaworzno, Niwa Nowa Wieś – Sosnowianka, Nadwiślanin Gromiec – Hejnał Kęty. Pauza: Garbarz Zembrzyce.
- Miała w brzuchu 30 kg guza! Wycięli go w szpitalu w Oświęcimiu
- Te kociaki czekają w schronisku w Oświęcimiu na nowy dom
- Niedziela na Pustyni Błędowskiej. To miejsce przyciąga!
- Dziki grasują w centrum Chrzanowa. Buchtują między blokami [ZDJĘCIA]
- Bartłomiej Bertolin trzy miesiące po amputacji nogi ruszył w góry. W protezie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?