Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Babcine rady dla tych, którym pozostały wielkanocne baby

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Od Wielkiej Nocy mija ponad tydzień, a w niektórych domach wciąż tkwią w kuchni świąteczne baby. Już nieco stwardniałe, wysuszone. Szkoda je wyrzucić, a trudno zjeść. Dlatego warto sięgnąć po sekretne metody naszych babć, którymi ratowały świąteczne pozostałości kulinarne. Miały swoje tajemne sposoby na ratowanie potraw, które straciły świeżość. Także przepis na odświeżanie bab drożdżowych.

FLESZ - Polacy tyją na potęgę. To wszystko przez koronawirusa

Oto on, z zachowaniem oryginalnej pisowni z lat międzywojennych:

najlepiej odświeża się baby przez owinięcie ich w zwilżoną bibułą, a następnie w piec, lepszy jednak sposób: skroiwszy cienko warstwę z wierzchu babki, skropić ją mocno rozpuszczonym w araku cukrem, biorąc na kieliszek od wina araku, czubatą łyżkę cukru i tak zwilgoconą wstawić na 20 minut w dobrze gorący piec, można przy tym sposobie zastosować owinięcie całej baby w bibułę wilgotną. baba będzie bardzo dobra, gdyż przejdzie arakiem i cukrem. Można arak zastąpić białem winem francuskiem.

Pieca kuchennego lub wręcz specjalnego - chlebowego opalanego drewnem, takiego jakim dysponowały nasze babcie, raczej w domu nie mamy. Kuchenka mikrofalowa jest całkiem nieprzydatna. Pozostaje wykorzystanie piekarnika. Najlepiej elektrycznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Babcine rady dla tych, którym pozostały wielkanocne baby - Gazeta Krakowska

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto