Małopolska zachodnia. Pośredniaki kuszą dotacją

Autor: Sławomir Bromboszcz

[zaj_kat]Przebrnięcie przez formalności i uzyskanie funduszy nie powinno stanowić większego wyzwania dla przeciętego bezrobotnego, który chce założyć własną firmę.

- Podczas rozmowy weryfikacyjnej trzeba udowodnić, że wierzy się w sukces swojego biznesu - mówi Dominika Kulczycka-Wójcik, która w br. założyła firmę korzystając z dotacji pośredniaka w Chrzanowie.

Mimo wielu formalności otwarcie działalności jest prostsze niż późniejsze utrzymanie się na rynku. Wiele osób zachęconych dotacjami postanowiło spróbować swoich sił jednak bez sukcesu.

Jedną z nich jest Wiktoria Staszczyk, która po dwóch latach działalności zamknęła zakład kosmetyczny. Jej zdaniem, biurokracja to jedna z rzeczy, które najbardziej utrudniają prowadzenie i rozwój firmy.

- Zamiast skupić się na działalności, pozyskiwaniu klientów, trzeba było biegać po urzędach - mówi.

Uważa, że powinien zmienić się regulamin dotacji tak, by pieniądze z niej pochodzące można było wydać na płacenie rachunków. W pierwszych miesiącach działalności tylko nieliczne przedsiębiorstwa generują zyski. Młodzi przedsiębiorcy narzekają też na brak merytorycznego wsparcia ze strony pośredniaków.

Ich zdaniem szczególnie brakuje szkoleń po rozpoczęciu działalności. Wówczas, gdy nabyli już nieco wiedzy praktycznej, mogliby ją zweryfikować z teorią.

- W pierwszym roku od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej nie prowadzimy szkoleń czy też doradztwa - informuje Maria Ciesiółka, kierownik Referatu Instrumentów Rynku Pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Oświęcimiu. W przypadku firmy, której otwarcie finansowane jest z funduszy europejskich pośredniak w Chrzanowie przed udzieleniem dotacji kieruje bezrobotnych na szkolenie: „Pierwsze kroki w biznesie, czyli organizacja i prowadzenie własnej firmy”.

Dla pozostałych osób bezrobotnych organizowane są porady grupowe „Własna Firma”.

Według statystyk ponad 90 proc. osób, które założyły swoją działalność gospodarczą korzystając z dotacji po wymaganym regulaminem okresie 12 miesięcy decyduje się na jej dalsze prowadzenie, przynajmniej przez kolejny rok.

- Wiele firm funkcjonuje co najmniej 24 miesiące z uwagi na możliwość korzystania w ZUS-ie z niższych podstaw do wyliczenia składek - dodaje Maria Ciesiółka.

Bezrobotni najczęściej otwierają firmy w branży usługowej i handlowej. Najpopularniejsze to: fryzjer, kosmetyczka, fizjoterapeuta, usługi budowlane, mechanika pojazdów, usługi gastronomiczne, sklepy internetowe, produkcja i montaż mebli.

Osoby ubiegające się o dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej mogą otrzymać do 20 tys. zł.

Dotacje w statystyce

W 2016 r. Powiatowe Urzędy Pracy w Małopolsce zachodniej mają pieniądze na sfinansowanie założenia działalności gospodarczej przez 630 bezrobotnych: w Chrzanowie dla - 122 osób, w Olkuszu - 165, w Oświęcimiu - 133, i w Wadowicach- 210

W 2015 roku Powiatowe Urzędy Pracy w Małopolsce zachodniej rozdysponowały niemal wszystkie dost pne środki finansowe przeznaczone na założenie działalności gospodarczych. W sumie dzięki nim otworzono 762 nowe firmy. Ponad 90 proc. przedsiębiorstw kontynuuje działalność po wymaganych regulaminem 12 miesiącach: w Chrzanowie - 138 osób, w Olkuszu - 165, w Oświęcimiu - 247 i w Wadowicach - 212.